W Radomiu odbyły się 95. PZLA Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce. Poza Piotrem Liskiem i Adamem Kszczotem oraz kontuzjowaną Anitą Włodarczyk wystartowali najlepsi polscy zawodnicy. Czworo wywalczyło minima na mistrzostwa świata w Katarze.
Już pierwszego dnia mistrzostw wynik kwalifikujący do występu w Dausze uzyskał Krystian Zalewski w biegu na 3000 m z przeszkodami, uzyskując wynik 8:28.99. Tego samego dnia, pokonując poprzeczkę na wysokości 5,71, wyjazd do Kataru zapewnił sobie tyczkarz Robert Sobera. W konkursie przegrał jednak walkę o złoto z Pawłem Wojciechowskim. W sobotę minimum w rzucie młotem wypełniła Malwina Kopron. Zawodniczka AZS UMCS Lublin posłała młot na odległość 73,95 i zdobyła tytuł mistrzowski. Druga była Joanna Fiodorow (72.76). W biegu na 110 m przez płotki dobrą formę pokazał Damian Czykier. W finale pobiegł po złoto w czasie 13.37, co dało mu przepustkę do występu w Katarze na przełomie września i października.
Na kameralnym stadionie w Radomiu kilka konkurencji miało wysoki poziom dzięki występowi najlepszych zawodników. Największe emocje wzbudził bieg na 400 m pań, w którym wystartowały członkinie reprezentacyjnej sztafety: Iga Baumgart-Witan, Anna Kiełbasińska, Justyna Święty-Ersetic oraz Małgorzata Hołub-Kowalik. Wszystkie uzyskały rezultaty poniżej 52 sekund. Tytuł wywalczyła Iga Baumgart-Witan (51.48), która minimalnie wyprzedziła. Annę Kiełbasińską (51.51, rekord życiowy). Trzecia była mistrzyni Europy z Berlina Justyna Święty-Ersetic – 51.64.
W pchnięciu kulą mężczyzn do rywalizacji przystąpili Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki. Złoto zdobył mistrz Europy do lat 23, czyli Bukowiecki wynikiem 21,83, rekordzista Polski Haratyk miał rezultat 21,45. Dzień po pobiciu rekordu Polski na 1500 m w Paryżu (3:31.95) w Radomiu wystartował Marcin Lewandowski. Wygrał czasem 3:57.60. Na 100 m pań żadnych szans rywalkom nie dała Ewa Swoboda, wygrywając czasem 11,22. Swoboda potwierdziła, że wystartuje na MŚ w Dausze.
W Radomiu z czołowych zawodników nie wystartowali: Anita Włodarczyk, która przeszła niedawno atroskopię kolana, Adam Kszczot z powodu zatrucia i Piotr Lisek ze względu na zbliżający się poród żony.
Za rok mistrzostwa Polski odbędą się we Włocławku i będą ostatnią szansą na wywalczenie minimów na igrzyska olimpijskie w Tokio.