Po raz pierwszy w 30-letniej olimpijskiej historii tej konkurencji Polacy wywalczyli medal w konkursie drużynowym w skokach narciarskich. Brąz zdobyli: Stefan Hula, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Kamil Stoch.
Miejsce na podium reprezentacji ani przez moment nie było zagrożone. Po drugim skoku skaczącego w drugiej grupie zawodników Stefana Huli Polacy awansowali na drugie miejsce, minimalnie wyprzedzając Niemców. O losach srebrnego medalu zdecydował pojedynek Andreasa Wellingera i Kamila Stocha na koniec konkursu. Obaj zawodnicy mieli tę samą odległość, ale lepsze noty otrzymał Niemiec. Polacy zakończyli zawody na trzecim miejscu. Zwyciężyli Norwegowie – 1098,5 pkt., Niemcy zdobyli 1075,7 pkt., a Polacy – 1072,4 pkt.
To drugi medal w Pjongczangu Polaków, drugi krążek zdobył Kamil Stoch. Pozostali Polacy nie spisali się najlepiej. Już w ćwierćfinale, z najgorszym czasem, odpadła drużyna kobiet w biegu drużynowym łyżwiarek. W sprincie na 500 m najlepszy był Artur Waś – 13, a Artur Nogal i Piotr Michalski - w czwartej dziesiątce. Do finałowego ślizgu nie zakwalifikowała się dwójka bobslejowa Mateusz Luty/Krzysztof Tylkowski, ostatecznie zajmując 24. miejsce. Nieźle zaprezentowała się w programie krótkim para taneczna Natalia Kaliszek/Maksym Spodyriew. Ukończyli pierwszą konkurencję na 14. pozycji.
W poniedziałek rozdano trzy komplety medali, ale złotych medalistów było czterech. W bobslejowych dwójkach mężczyzn identyczny czas uzyskały osady z Kanady i Niemiec. W męskim sprincie w łyżwiarstwie na torze długim wygrał Norweg Havard Lorentzen.
Czołówka klasyfikacji medalowej
…
17. Polska 1 0 1
Fot. Fanpage Stefan Hula