Szermierka, tenis stołowy, boks – to sporty, w których odbędą się w kwietniu turnieje kwalifikacyjne do IO.

Już 11 kwietnia (zawody potrwają do 15) w Luksemburgu staną przy pingpongowych stołach dwie reprezentantki Polski – Natalia Partyka (zdjęcie), Katarzyna Grzybowska – i ich trzech kolegów – Daniel Górak, Wang Zeng Yi oraz Bartosz Such. Powalczą o jedno z 11 miejsc (oddzielnie dla kobiet i mężczyzn) dające prawo startu w Londynie. Polki rywalizować będą w gronie 54 zawodniczek, panowie będą mieli 67 rywali. Przypomnijmy, że reprezentująca Polskę Li Qian ma już miejsce w turnieju olimpijskim.

W obu turniejach rywalizacja będzie odbywać się w 16 grupach, po 3-5 grających. Po dwoje najlepszych z każdej z nich uzyska przepustkę do II rundy. Tam gra będzie się toczyła systemem pucharowym w czterech 8-osobowych grupach. Ich zwycięzcy zapewnią sobie udział w olimpiadzie.

Pozostałych 28 uczestników zawodów zostanie podzielonych na cztery, tym razem 7-osobowe grupy. I w tym przypadku awans wywalczą ich triumfatorzy. Pozostałych 24 zawodników i zawodniczek rywalizować będzie między sobą o 9. i 10. miejsce. Ci, którzy przegrają mecze półfinałowe, zmierzą się o ostatnie, 11. wolne miejsce.

W przypadku niepowodzenia w Luksemburgu tenisiści stołowi będą mieli jeszcze jedną szansę. Od 10 do 13 maja w Dausze odbędą się kwalifikacje światowe. Z nich awans wywalczy tylko po dwoje zawodników.

Siedmiu bokserów na ringu w Turcji

W Trabzonie w europejskich kwalifikacjach mężczyzn w boksie (14-22 kwietnia) można wywalczyć 26 miejsc w turnieju olimpijskim. Do Turcji Polska wysyła: Łukasza Maszczyka (49 kg), Rafała Kaczora (52 kg), Mateusza Polskiego (56 kg), Dawida Michelusa (60 kg), Tomasza Kota (69 kg), Tomasza Jabłońskiego (75 kg) i Mateusza Tryca (81 kg).

Będzie to druga, a jednocześnie ostatnia szansa na olimpijski awans. Z ubiegłorocznych MŚ w Baku Polacy wrócili bez ani jednej kwalifikacji.

Sprawa awansu z Turcji nie będzie łatwa. Pięściarze w niektórych wagach będą musieli wygrać trzy, a nawet cztery walki. Najwięcej wolnych miejsc dla Europy (26) jest w kat. 49, 56 i 60 kg – po cztery. Po trzy w wadze 52 kg i 81 kg, po dwie dla 69 kg, 75 kg i +91 kg. W wagach 64 kg i 91 kg do Londynu pojadą tylko zwycięzcy turnieju.

W IO 2012 r. wystąpi 250 bokserów i 24 pięściarki. Kobiety, które wystartują w igrzyskach po raz pierwszy, kwalifikować się będą w majowych mistrzostwach świata w Chinach.

Bratysława czeka na szermierzy

Szpadzista Radosław Zawrotniak, szablista Adam Skrodzki i florecista Radosław Glonek to ostatni polscy szermierze, którzy mogą zdobyć przepustkę do startu w IO. Zawody z udziałem zawodników z Europy odbędą się w dniach 21-22 kwietnia w Bratysławie. Wezmą w nich udział tylko przedstawiciele tych krajów, które w danej broni nie zdobyły do tej pory żadnej olimpijskiej kwalifikacji.

W turnieju szpadzistów awans daje miejsce w najlepszej czwórce. Teoretycznie trudniejsze zadanie czeka Skrodzkiego i Glonka, którzy muszą dojść do finału imprezy. Tylko teoretycznie. W Londynie nie odbędzie się turniej drużynowy mężczyzn w szpadzie (w Pekinie w 2008 r. Polacy zdobyli srebrne medale olimpijskie). Do zawodów w szpadzie muszą zakwalifikować się więc indywidualnie wszyscy najlepsi szermierze. W pozostałych broniach wielu zdobyło awans dzięki kwalifikacji do turniejów drużynowych.

W tegorocznych igrzyskach zobaczymy już na pewno drużynę naszych florecistek (dzięki awansowi zespołu trzy Polki będą walczyły w turnieju indywidualnym), szpadzistkę Magdalenę Piekarską oraz szablistkę Aleksandrę Sochę.