Na mityngu Diamentowej Ligi w Lozannie Piotr Lisek ustanowił nowy rekord Polski  w skoku o tyczce pokonując wysokość 6.01. Tydzień później na mityngu w Monaco poprawił ten wynik o jeden centymetr. .

27-letni tyczkarz z klubu OSOT Szczecin zaczynał w Lozannie konkurs od wysokości 5,51 m. Wszystkie próby zaliczał za pierwszym razem. Przełomowym momentem było pokonanie poprzeczki na wysokości 5,95. To do tej pory był rekord życiowy Liska na stadionie. Na 6,01 rozstrzygały się losy zwycięzcy mityngu. Do rywalizacji przystąpił Polak, Amerykanin Sam Kendericks i Szwed Armand Duplantis (wcześniej skoczył 6,00). Po tym jak Lisek i Kendericks nie zaliczyli tej wysokości, sędziowie zarządzili dogrywkę, by wyłonić triumfatora zawodów. Tyczkarz z Polski miał udaną próbę i dokonał historycznego wyczynu w tej konkurencji. Szóste miejsce zajął Paweł Wojciechowski (5,61).

W kolejnym mityngu Diamentowej Ligi Lisek poprawił się o jeden centymetr. Atakował jeszcze wysokość 6,06 i raz jego próba omal nie zakończyła się powodzeniem. Kolejny mityng odbędzie się 20-21 lipca w Londynie.

W sezonie letnim 2019 roku Lisek ma najlepszy wynik w skoku o tyczce. Najważniejsza impreza sezonu – mistrzostwa świata w Katarze - odbędzie się jednak dopiero na przełomie września i października.