Zawodnik Budowlanych Opole został wicemistrzem świata w podnoszeniu ciężarów w kat. 85 kg. To życiowy sukces 26-letniego sztangisty.

Na pomoście hali w położonym w Kalifornii Anaheim Zwarycz uzyskał w dwuboju wynik 359 kg. Zwyciężył Chilijczyk Arley Perez Mendez rezultatem 378 kg. Trzecie miejsce zajął Włoch Antonio Pizzolato – 359 kg.

Walka o srebro była bardzo zacięta. W rwaniu Zwarycz podchodził do ciężarów, których nigdy w oficjalnych zawodach nie dźwigał. Najpierw zaliczył 158 kg, a potem – w dwóch próbach – 162 kg. Ten wynik dawał Polakowi czwarte miejsce. Wyprzedzali go: Mendez (175 kg), Irańczyk Kianoush Rostami (174 kg) i Pizzolato (także 162 kg, ale wyprzedził Zwarycza kolejnością podejść).

W podrzucie sztangista pochodzący z Gdyni od razu zyskał przewagę nad Włochem, zaliczając pierwszą próbę – 194 kg. Pizzolato za to nie dał rady sztandze o kilogram cięższej. Ostatecznie Zwarycz dźwignął w podrzucie 197 kg, a Pizzolato 196 i wiadomo było, że Polak zapewnił sobie medal.

Poza zasięgiem obu zawodników był Chilijczyk, który zaliczył próbę z ciężarem 203 kg. Niespodziewanie podrzutu nie ukończył Rostami, prawdopodobnie z powodu kontuzji i wypadł za podium w dwuboju.

Zwarycz dobrą formę pokazał już w tym roku na mistrzostwach Europy w Splicie. Wiosną w Chorwacji sięgnął po brązowy medal, w dwuboju uzyskał wtedy wynik o kilogram gorszy niż w Anaheim. 26-letni zawodnik od niedawna występuje w barwach Budowlanych Opole. Jego trenerem klubowym jest Ryszard Szewczyk, wychowawca wielu polskich medalistów w ciężarach. Szkoleniowcem kadry jest Robert Dołęga.

Mistrzostwa w Anaheim potrwają do wtorku. Z Polaków wystąpią jeszcze Arkadiusz Michalski w kat. 105 kg i Aleksandra Mierzejewska - +90 kg.

Fot. Facebook Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów