14:07, 15 Nov 2017 r. Sukcesy szpadzistek w PŚ

/files/news/92019-img_6052.jpg

- Liczymy, że ostatnie sukcesy są zwiastunem nowych dobrych czasów w polskiej szermierce – mówi dyrektor sportowy Polskiego Związku Szermierczego Ryszard Sobczak.

Na zawodach Pucharu Świata w Suzhou w Chinach polskie szpadzistki wygrały w turnieju drużynowym. Polski wystąpiły w składzie: Renata Knapik-Miazga, Magdalena Piekarska, Barbara Rutz i Ewa Nelip. Indywidualnie, trzecie miejsca zajęły Magdalena Piekarska i Renata Knapik-Miazga.

Szpadzistki przystąpiły do turnieju z 9. miejsca. Pokonały kolejno: Hongkong 45:24, rozstawione z „jedynką” Chiny 32:25, Rosję 32:25 i w finale Koreę Płd. 31:21. To pierwsze zwycięstwo Polek w tej broni w drużynie od 2010 roku, kiedy we francuskiej miejscowości Saint-Maur des Fosses pokonały w finale Niemki.

W rozegranym dzień wcześniej turnieju indywidualnym Magdalena Piekarska uległa w półfinale Koreance Yiwen Sun 4:10, a Knapik-Miazga Brazylijce Natalie Moelhausen 9:15. Piekarska już po raz siódmy stanęła na podium PŚ, a Knapik trzeci raz.

- Szczególnie cenny jest wynik w drużynie, nie tylko z powodu zwycięstwa, ale okoliczności w jakich do niego doszło. Po zawodach indywidualnych, można było spodziewać się spadku motywacji, ale wszystkie zawodniczki walczyły bardzo ambitnie, chciały wygrać za wszelką cenę. Pokazały się z bardzo dobrej strony pod względem mentalnym i widać z tego, jak dobra atmosfera panuje w kadrze – tłumaczy Ryszard Sobczak.

Zdaniem dyrektora sportowego Polskiego Związku Szermierczego wynik z Chin jest symptomem pozytywnych zmian w federacji. Trener kadry szpadzistek Bartłomiej Język pracuje z nią niewiele ponad roku. W lipcu polska drużyna pod jego kierunkiem zajęła 2. miejsce na mistrzostwach świata w Lipsku, a Ewa Nelip sięgnęła po srebrny medal.

- Myślę, że ta drużyna pokazuje, jak dobrą pracę wykonuje się w silnych od zawsze ośrodkach szermierczych w – Krakowie, Wrocławiu, Warszawie. Nastąpiło przy tym idealne sprzężenie efektywnej współpracy na linii klub – kadra. Te zasady wprowadziliśmy również w innych broniach i myślę, że wkrótce zaowocuje to kolejnymi osiągnięciami – zapowiada Ryszard Sobczak.

Kolejnym elementem strategii pionu szkoleniowego związku jest obranie w najbliższych zawodach za cel numer 1 turniejów drużynowych. – Jeśli drużyna wypadnie dobrze, to potem przyjdą także sukcesy indywidualne – mówi dyrektor sportowy PZSzer.

 Fot. FIE

Relacje na żywo

Igrzyska w Tokio

Igrzyska w Pekinie