Na multidyscyplinarnych mistrzostwach Europy, które odbywają się w tym samym czasie w dziewięciu różnych sportach, w czterech dyscyplinach w Monachium rywalizują kolarze elity. Z reprezentantów Polski najlepiej jak dotąd wypadli torowcy.
Trzecia pozycja w sprincie drużynowym kobiet i brąz Darii Pikulik w omnium
Na welodromie w Monachium medale zdobyła reprezentacja kobiet w sprincie w składzie: Marlena Karwacka, Urszula Łoś i Nikola Sibiak. Polki zajęły trzecie miejsce, w decydującym o pozycji na podium wyścigu, wygrywając z Francuzkami. W poniedziałek w omnium brąz zdobyła Daria Pikulik.
W nieolimpijskiej konkurencji scratch brąz zdobyła Nikola Wielowska.
W sprincie drużynowym mężczyzn do półfinału awansowali Rafał Sarnecki, Mateusz Rudyk i Patryk Rajkowski. W wyścigu o brąz przegrali z Brytyjczykami i zajęli ostatecznie czwarte miejsce.
Tor w Monachium został zbudowany specjalnie na tę imprezę w monachijskim Centrum Kongresowym. Był krótszy niż tradycyjny, mierzył 200 m zamiast 250 m. Wielu zawodników i trenerów narzekało na niebezpieczeństwo jazdy na tym obiekcie.
Zakończenie rywalizacji torowców we wtorek 16 sierpnia.
Historyczny wynik Polaka w BMX
Maksymilian Kowalczyk był dziewiąty w finale freestyle park w BMX-ie. To najlepszy wynik w historii w tej konkurencji w imprezie rangi mistrzowskiej reprezentanta Polski. Kowalczyk za pierwszy przejazd, niemal bezbłędny, uzyskał notę 72,40 pkt., za drugi – w którym popełnił błąd przy lądowaniu – 65,60 pkt. Polak wyprzedził trzech zawodników. Do brązowego medalisty Chorwata Marina Rantesa stracił 16,40 pkt.
Szosowcy daleko
W wyścigu ze startu wspólnego rozgrywanym na 207 kilometrowej trasie z Murnau do Monachium najwyższą lokatę zajął Stanisław Aniołkowski, który finiszował 15. Polak uzyskał ten sam czas co zwycięzca Fabio Jakobsen z Holandii. Reprezentacja Polski wystartowała w sześcioosobowym składzie.
W środę odbędzie się jazda indywidualna na czas.
Fot. Twitter/Urszula Łoś