W czwartym dniu ME w lekkoatletyce Polacy awansowali na 4. miejsce w klasyfikacji medalowej. W sobotę trzeci złoty medal dla biało-czerwonych wywalczył w rzucie dyskiem Piotr Małachowski. Srebro w trójskoku zdobył Karol Hoffmann.

W najlepszej próbie Małachowski uzyskał 67,06 m. Ale w konkursie był liderem już od drugiej kolejki, w której uzyskał 65,96 m. Zawiódł natomiast Robert Urbanek, który po trzech kolejkach miał na koncie wynik 62,18 m. Dał mu on zaledwie 9. lokatę i nie zapewnił miejsca w wąskim finale.

Znakomicie w trójskoku startował w Amsterdamie Karol Hoffmann. Syn mistrza świata z z 1983 r. wygrał eliminacje, a w finale uzyskał rekord życiowy wynikiem 17,16 m, który zapewnił mu srebrny medal. Czwarte miejsce w biegu na 110 m ppł wywalczył Dariusz Czykier. Jego wynik finałowy – 13,40 s - był gorszy o 0,08 s od rekordu życiowego Czykiera uzyskanego w półfinale i jednocześnie minimum na IO w Rio de Janeiro.

Znakomicie startowały w sobotę polskie sztafety. Wszystkie cztery ekipy – kobiet i mężczyzn – w konkurencjach 4x100 m i 4x400 m (na zdjęciu), mimo startu w rezerwowych składach, bez problemu awansowały do niedzielnych finałów uzyskując najlepsze wyniki w sezonie.

Fot. Marek Biczyk/PZLA