Na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle–Malince odbyły się zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. Reprezentanci Polscy zajęli – pierwszy raz w tym sezonie – miejsca w pierwszej dziesiątce.

Była to czwarta seria cyklu PŚ. W Lillehammer, Falun i Ruce Polacy zawodzili, choć skakali nieco lepiej niż w poprzednim sezonie. W Wiśle pierwszego dnia męskiej części konkursu najlepiej wypadł Piotr Żyła, który był 14.

Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Biało-czerwoni przebudzili się w niedzielę. Pięciu z nich zakwalifikowało się do finałowego konkursu. Optymizmem napawały wyniki pierwszej serii. Piotr Żyła był drugi, a 18-letni Kacper Tomasiak – piąty.

W rundzie finałowej najlepiej zaprezentował się Domen Prevc, który wyprzedził Ryoyu Kobayashiego i Philippa Raimunda. Kacper Tomasiak w finale wylądował na 125. metrze i zajął najwyższe w karierze, piąte miejsce. Siódmy był z kolei Piotr Żyła (125 m).

Czternaste miejsce zajął Maciej Kot (124 m), który po raz pierwszy od 4 marca 2018 roku znalazł się w czołowej piętnastce zawodów Pucharu Świata. Dwudziesty piąty był Paweł Wąsek (123 m), natomiast dwudziesty ósmy Kamil Stoch (120,5 m).

Kolejne zawody PŚ odbędą się w najbliższy weekend w Kligenthal. Skoczkowie wciąż walczą o kwalifikacje olimpijskie i każdy wynik w imprezach cyklu pucharowego ma ogromne znaczenie rankingowe.

Klasyfikacja generalna PŚ mężczyzn w skokach narciarskich

(miejsca Polaków)

14. Kacper Tomasiak

21. Kamil Stoch

22. Piotr Żyła

31. Dawid Kubacki

37. Maciej Kot

39. Paweł Wąsek

Jak w Wiśle wypadły reprezentantki Polski?

W ramach PŚ w Wiśle odbyły się również zawody kobiet. Ponownie najlepiej z Polek wypadła Anna Twardosz, która była 20. i 17. Pola Bełtowska uplasowała się w czwartej dziesiątce obu konkursów. W klasyfikacji generalnej PŚ Twardosz  jest 18.

Panie - również jak panowie - w kolejnych zawodach będą startować w niemieckim Klingenthal.