Reprezentacja Polski kobiet w siatkówce po dramatycznym meczu przegrała z Turcją 2:3 w półfinale turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Tokio rozegranym w Apeldoorn.
W fazie grupowej Polki zademonstrowały dobrą, wyrównaną formę. Pokonały Bułgarię 3:1, Holenderkami 3:1 i – już pewne gry w fazie play off – z Azerbejdżanem 3:0.
Turczynki były rywalkami biało-czerwonych w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy również w fazie półfinałowym. Wygrały zdecydowanie 3:1. Tym razem mecz był wyrównany. Polki nie wykorzystały ogromne szansy na zwycięstwo i awans do finału. W czwartym secie miały aż siedem piłek meczowy. Słaby atak i rozegranie w decydujących momentach nie pozwoliły wykorzystać okazji. Drużyna Jacka Nawrockiego przegrała seta 31:33. W tie-breaku lepsze okazały się Turczynki 15:11, głownie dzięki znakomitej postawie Boz.
Mimo braku awansu żeńska reprezentacja w siatkówce zanotowała w ostatnim czasie znaczący postęp. Zespół prowadzony przez Jacka Nawrockiego zagrał w półfinale ME, zajął piąte miejsce w Lidze Narodów, do końca walczył o igrzyska olimpijskie.
Turniej kwalifikacyjny wygrały Turczynki. W finale pokonały Niemki 3:0.