17:00, 28 Feb 2022 r. Stanowcza reakcja polskich związków sportowych i ministra Kamila Bortniczuka

/files/news/fmsnto_wyambcgf.jpg

W związku z agresją Rosji na Ukrainę wszystkie polskie związki sportowe wydały oświadczenia, w których domagały się wykluczenia sportowców z Rosji i Białorusi ze wszystkich zawodów międzynarodowych. Wszystkie jednoznacznie potępiły najeźdźców. Podobne stanowisko zajął minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk.

 

Jako pierwszy oficjalne działania podjęło Ministerstwo Sportu i Turystyki. Kilka godzin po inwazji pismo do władz międzynarodowych federacji sportowych wysłał szef resortu.

Kamil Bortniczuk potępiając rosyjską agresję, zaapelował o przeniesienie meczówi i imprez, które miały się odbyć na terenie Rosji i Białorusi. W piątek (25 lutego) minister – w rozmowach z mediami - zajął zdecydowane stanowisko, że w jakichkolwiek zawodach sportowych nie mogą wziąć udziału sportowcy z krajów agresora.

PZPN dał przykład światu

Najważniejsze decyzje podejmował Polski Związek Piłki Nożnej. Piłkarska reprezentacja na 24 marca miała zaplanowany w Moskwie mecz barażowy z Rosją o awans do MŚ’22.

Prezes Cezary Kulesza z każdym dniem wzmacniał stanowisko. Ostatecznie – w porozumieniu z najważniejszymi zawodnikami kadry biało-czerwonych, w tym Robertem Lewandowskim i Kamilem Glikiem – podjął decyzję o tym, że Polska nie zagra z Rosją.

W ostatnim, bardzo mocnym oświadczeniu (z niedzieli 27 lutego), cytowanym przez najważniejsze światowe media, PZPN napisał m.in.: „W obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, potępianej niemal na całym świecie, to jedyna decyzja, jaką możemy podjąć. Występ w meczu z reprezentacją Rosji byłby haniebny nie tylko dla naszych reprezentantów, ale dla całego środowiska piłkarskiego, byłby zaprzeczeniem solidarności z narodem ukraińskim. Jako związek piłkarski odmawiamy udziału w meczach barażowych, w których występuje drużyna z Rosji.

Jednocześnie wzywamy władze FIFA do natychmiastowej reakcji na brutalną przemoc, którą codziennie obserwujemy na terytorium niepodległej Ukrainy. Jeśli dokument „Polityka praw człowieka FIFA” („FIFA’s Human Rights Policy”) to coś więcej niż tylko słowa na papierze, teraz nadszedł czas, aby wprowadzić go w życie, wykluczając Rosyjski Związek Piłki Nożnej z eliminacji do Mistrzostw Świata w Katarze w 2022 roku.”

PZPN jako pierwsza federacja piłkarska na świecie zareagowała tak zdecydowanie. W ślad za nią poszły inne związki piłkarskie, w tym angielski.

Siatkarze wnioskują o przeniesienie MŚ z Rosji

Na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, na temat ewentualnego udziału w tegorocznych mistrzostwach świata, które mają odbyć się w Rosj w dniach 26 sierpnia – 11 września, oświadczenie wydał w imieniu Polskiego Związku Piłki Siatkowej, prezes Sebastian Świderski.

W imieniu Polskiego Związku Piłki Siatkowej, środowiska Polskiej Siatkówki oświadczam, że wobec inwazji na Ukrainę nie widzimy obecnie możliwości rywalizacji sportowej z drużynami z Rosji i państw popierających agresję Kremla. 

Nasze stanowiska motywujemy względami moralnymi i  troską o bezpieczeństwo polskich sportowców. Nie możemy pozostawać obojętni wobec bezprecedensowej agresji, której ofiarą pada dziś Ukraina.” – czytamy w oświadczeniu PZPS.

FIVB nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie MŚ w Rosji.

Wszystkie związki potępiają agresję i nie chcą rywalizować z Rosją i Białorusią

Każdy polski związek sportowy potępił rosyjską inwazję na Ukrainę i zadeklarował pomoc dla poszkodowanych.Kilka przykładów.

Polski Związek Judo zawiesił współpracę z Rosyjską Federacją Judo. Jednocześnie oświadczył, że „nie uznaje honorowej prezydencji Putina w Światowej Federacji Judo”.

„W obliczu dramatycznych doniesień jakie docierają każdego dnia zza wschodnich granic naszego kraju, odpowiadając także na prośbę ze strony Ukraińskiej Federacji Lekkoatletycznej, stanowczo domagamy się zawieszenia uczestnictwa reprezentacji Białorusi oraz rosyjskich zawodników neutralnych ANA w zawodach organizowanych pod egidą World Athletics oraz European Athletics. Nasz postulat – zgodnie z prośbą naszych ukraińskich Przyjaciół – dotyczy wszystkich międzynarodowych zawodów włączając w to cykle jednodniowych mityngów lekkoatletycznych. Jednocześnie wnioskujemy o zawieszenie w prawach członkowskich World Athletics i European Athletics Białoruskiej Federacji Lekkoatletycznej.” – napisały władze Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

„Z największą uwagą i smutkiem obserwujemy w ostatnich dniach mającą miejsce zbrojną a zarazem bandycką agresję rosyjską wobec naszego sąsiada Ukrainy i jej ludności .
Zapoznaliśmy się także z opublikowanymi oświadczeniami ITF i TE w tej kwestii. Zgadzamy się, że nie należy winić zawodników za działania rządów Państw, które reprezentują. Jednakże, działania rosyjskiego reżimu łamią nie tylko prawo międzynarodowe, ale także zasady tak bliskie duchowi sportu, do których przestrzegania wszyscy jesteśmy zobowiązani. (…).

W powyższych okolicznościach nie będziemy współzawodniczyć z reprezentacjami, czy zawodnikami rosyjskimi. To jest dla nas trudna i ważka decyzja, ale uważamy, że obecny czas wymaga od nas zajęcia w tej sprawie kategorycznego stanowiska. Nie można tolerować bandytyzmu oraz krzywdy jaką wyrządzono niewinnym ludziom. Liczymy także na to, że zarówno ITF, jak i TE podziela nasz punkt widzenia i wykaże zrozumienie dla naszej decyzji, a zarazem podejmie zdecydowane i honorowe decyzje.” – czytamy  w komunikacie Polskiego Związku Tenisowego.

 

 

 

 

 

 

Relacje na żywo

Igrzyska w Tokio

Igrzyska w Pekinie